

Fotografia potrafi uwiecznić chwilę zanim ta przeminie bezpowrotnie.
wtorek, 25 października 2011
Jesień
Taak, jednak i do nas dotarła... szkoda, tylko, że prócz spadających liści i czerwonej jarzębiny przyniosła ze sobą fale takiego ochłodzenia, wobec czego... chyba już zaczynamy tęsknić za latem, a przynajmniej za wiosną ;)
Na szczęście mimo panującego ziąbu, dobry humor nie opuszczał modelki :)))
-
Fotografia rodzinna | Marta Lipińska -
niedziela, 2 października 2011
W poszukiwaniu pani jesieni
Wczoraj późnym popołudniem wybraliśmy się cała rodzinką po raz pierwszy do lasu, mając nadzieję, że napotkamy jesienną serie czerwieni, żółci i innych cudnych ciepłych braw towarzyszących tej porze roku.. na Mazowszu jednak pani jesień ma lekki obsuw, bo kolor zielony jest nadal kolorem dominującym. A to kilka ujęć pokazujących "zaawansowanie jesienne" pod Warszawą.
Nadia szukała jesieni na polu...
Szukała w trawie i słuchała co w niej piszczy...
Przy drzewie też jej nie było...
"Nie ma.... i nie ma TEJ jesieni to chociaż poszukam kasztanów"
"O, Jest! Tylko co z nim można zrobić?
Na nic zdało nasze tłumaczenie, te kasztany nie są jadalne, Nadia musiała się przekonać osobiście ;-)
Nadia szukała jesieni na polu...
Szukała w trawie i słuchała co w niej piszczy...
Przy drzewie też jej nie było...
"Nie ma.... i nie ma TEJ jesieni to chociaż poszukam kasztanów"

Na nic zdało nasze tłumaczenie, te kasztany nie są jadalne, Nadia musiała się przekonać osobiście ;-)
-
Fotografia rodzinna | Marta Lipińska -
Subskrybuj:
Posty (Atom)