W drugim tygodniu mojego życia śmiało patrze na otaczający mnie świat, nadal dużo śpię i ciągle mam wilczy apetyt ;-)
W trzecim tygodniu rodzice coraz częściej układają mnie na brzuszku. Mama nazywa mnie wtedy " nasza mała siłaczka"... ciekawe dlaczego?;-)
Po wielkim wysiłku, czas na chwilę relaksu. Nie ma to jak wtulić się w ramiona mojego silnego taty!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz